Teoria i praktyka recenzuje – Życie animowane. Opowieść o bohaterach, ich pomocnikach i autyzmie .
„Życie nie polega na obserwowaniu. Jeśli tylko to będziesz robić, zobaczysz jak mija bez twojego udziału (…).”
Kolejna publikacja z serii Spektrum Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego to opowieść o chłopcu z diagnozą autyzmu. Książka nosi tytuł: „Życie animowane. Opowieść o bohaterach, ich pomocnikach i autyzmie” i została napisana przez dziennikarza, laureata Nagrody Pulitzera – Ron’a Suskinda. Nie jest to publikacja naukowa, jest to raczej swoisty reportaż, wyjątkowy bo opisujący zmaganie się z chorobą syna z relacji ojca. Recenzowana książka to niecodzienna opowieść, napisana z relacji ojca, która opowiada o życiu, codzienności z synem cierpiącym na całościowe zaburzenie rozwojowe. Jest to opowieść niecodzienna i wyjątkowa, bo odwołuje się do bohaterów stworzonych przez Walta Disneya i ich roli w życiu małego Owena, który to właśnie dzięki nim lepiej funkcjonował i komunikował się ze światem, odkrył swoją własną tożsamość i rozwinął się emocjonalnie. W książce znajdziemy również wiele codziennych aspektów, bowiem Ron Suskind opowiada w niej dwudziestoletnią historię swojej rodziny, doświadczenia związane z życiem z autyzmem oraz swoje rodzinne odkrycia. Życie tej rodziny zmieniło się diametralnie zaraz po przeprowadzce z Massachusetts do Waszyngtonu, wówczas syn Rona, Owen otrzymał diagnozę autyzmu. Z pomocą jednak przyszli bohaterowie Disneya, którzy stali się pewnego rodzaju narzędziem w celu lepszego funkcjonowania chłopca, „bohaterowie, bowiem żyły tylko w jego wyobraźni”, a sam chłopiec „musiał je ożywić, aby porozmawiać ze sobą. To jedyny sposób, w jaki mógł się dowiedzieć, kim naprawdę jest.”
Owen i jego ojciec inspirują, a ich opowieść jest niezwykle ciekawa i mająca tak naprawdę dwóch autorów – ojca i syna. Z relacji ojca dowiemy się o życiu z autyzmem, o bohaterach i ich wpływie na całą rodzinę; natomiast z relacji syna przeczytamy o tym, kim są animowani pomocnicy oraz jaką rolę pełnią w życiu chłopca. Jak pisze Ron Suskind: „czasami pomoc przychodzi z najmniej oczekiwanej strony”, a sam Owen funkcjonował dzięki temu, że zamieniał dialogi i teksty piosenek pochodzące z animowanych filmów Disneya w narzędzia pomagające mu kształtować własną tożsamość. Dzięki słowom wypowiadanym przez bohaterów i ich pomocników chłopiec zaczął wyrażać miłość, radość i smutek. Tym samym zaprosił swoich najbliższych do swojej animowanej rzeczywistości. Nie ulega wątpliwościom, że jest to opowieść niezwykła, bardzo wzruszająca, pokazująca jak wielką moc ma miłość do dziecka – bowiem to ona potrafi zmienić nasze spojrzenie na świat. W przypadku Owena, okazało się, że kluczem do jego świata jest jego pasja i zamiłowanie do postaci z filmów Disneya.
Książka będzie niezwykłą inspiracją dla rodziców dzieci, podobnych do Owena – zmagających się z autyzmem. Może być również ciekawą propozycją dla wszystkich specjalistów, którzy, na co dzień pracują z dziećmi z całościowymi zaburzeniami rozwoju. Ponadto będzie wspaniałą opowieścią dla wszystkich, niezależnie od tego, czy znamy kogoś zmagającego się z autyzmem. Serdecznie polecam.
Artykuł powstał we współpracy z bookhunter.pl oraz z Wydawnictwem Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Książka dostępne są na stronie Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego – www.wuj.pl